DATA: 14 października
No i wracam na stare śmiecie. Po licznych przygodach na różnych serwerach "dedykowanych blogowaniu" wracam do źródła - do miejsca, w którym nic nie jest łatwo - bo trzeba się nieźle napracować, żeby te wszystkie kawałki kodu i snippety poskładać tak, że wychodzi coś w rodzaju galerii.
Wikidot.com to moje ulubione miejsce w Internecie. Od dawna tu siedzę, ale dopiero teraz wpadłam na pomysł, żeby właśnie na tej stronie zaprezentować rzeczy, którymi zajmuje się emerytka.
I tak minęły blogi, social media rozmieniły się na dobre, a stara Artefaktura trwa i może nawet zacznie się rozwijać. A stary blog, na którym wciąż znajduję jakieś ciekawostki, o których zapomniałam, może się przyda do kontaktu z czytelnikami.
Choć jak znam życie, to nikt nie będzie tu niczego komentował. Ale co tam! Idzie jesień, pandemia zbiera obfite żniwo, więc trzeba siedzieć w domu. Ale to nie znaczy, że trzeba się nudzić!
